Miód Pitny - Recenzje miodów pitnych

Berryland Revenge Rhubarb Mead

Berryland | 2 grudnia 2023

Berryland Revenge Rhubarb Mead - Berryland

Jest to napój winny miodowy, a my takie trunki nazywamy podmiodkami. Musujący, o niskiej zawartosci alkoholu. Ciecz miał mętną, o barwie kompotu z rabarbaru, bo rabarbar jest wymieniony w jego składzie jako jedyny dodatek smakowy do miodu. Zapach rabarbarowy, kwaśny o wyczuwalnych drożdżach. Alkohol jest nie wyczuwalny, podobnie jak słodycz miodu, kórą zniwelował kompletnie cierpi smak rabarbaru. Jest to więc miod ekstremalnie wytrawny aby nie powiedzieć kwaśny - ale pozytywnie. Najlepszy jako schłodzony pity latem. Jedynym mankamentem jest zbyt mała flaszka oraz nawa miodu "zemsta" czyli negatywny wydzwięk.

Berryland Revenge

Berryland | 2 grudnia 2023

Berryland Revenge - Berryland

Jest to napój winny miodowy, które my nazwywamy podmiodkami. Ma niską zawartość alkoholu i jest musujący. Jest to chyba pierwszy jaki znamy miód z sokiem z brzozy. Zawiera rwóeniż sok z cytryn, co czyni go lekkim i rześkim w oviorze. Barwę miał mętną, koloru limonki. Gazowanie było w sam raz, nie za duże. Po nalaniu do naszynia lekko sie pienił. Bardzo ciekły o świezym zapachu cytrusowym, jakby grejpfruta i limonki. Czujemy również drożdże. W smaku okazał się bardzo orzeźwiający, lekko cierpki i jedynie minimalnie słodkawy. Smak w sumie przyjemny, alkohol nie wyczuwalny wcale. Z oczywistych względów predysponowany do spozycia latem w dni gorące, po schłodzeniu. Jedyny mankament to zbyt mała flaszka oraz nawa miodu "zemsta" czyli negatywny wydzwięk.

Trójniak Basilis

Pasieka Dziki Miód - Piwowar | 4 listopada 2023

Trójniak Basilis - Pasieka Dziki Miód - Piwowar

Producent informuje, że jest to miód na bazie owoców tropikalnych z przewagą owocu marakuja. My zaś tak go postrzegamy: - Miód o barwie pomarańczowej, ciemno bursztynowej, przechodzącej nawet w kolor grejpfruta. Klarowny, bardzo ciekły. Aromat jego jest wyraźnie cytrusowy, przywołujący na myśl skórkę pomarańczy oraz owoc marakui. Jest w smaku rześki, lekki, iście cytrusowy i dość smakowo złożony. Na początku dość słodki, przechodzący niespodziewanie w cytrusowe orzeźwienie, z lekką goryczką na końcu. Miód bardzo orzeźwiający i doskonale pijalny, zwłaszcza jako schłodzony. Ma coś z cytrusowej lemoniady o niecodziennym smaku ale jest to komplement oczywiście. Wydaje nam się, że lekka goryczka pochodzi z grejpfruta ale jest tak jak twierdzi producent, że przeważa marakuja. Soczysta owocowość cytrusowa doskonale koresponduje z miodem bazowym. Trzeba również wspomnieć, że jest to miód bardziej kwaskowaty niż słodki. Jest doskonałym miodem po schłodzeniu na lato lub zbyt ciepłe pomieszczenia ;) Po podgrzaniu smakuje nieco jak herbata z pomarańczą i okazuje się, ze zimny był zdecydowanie lepszy.  Jak chyba każdy miód Piwowara - godny polecenia.

Dwójniak AM

Pasieka Jaros | 28 października 2023

Dwójniak AM - Pasieka Jaros

Miód o pięknej bursztynowej barwie, syropowaty ale gładki oraz intensywnym zapachu szlachetnego beczkowego fermentu, o wyraźnej nucie orzechowej i kwiatowej. Miód został wytworzony na bazie miodów wiosennych i jesiennych, z dodatkiem ziół zebranych na terenie gospodarstwa rodziny Jarosów.  O mocnym, głębokim miodowym smaku, ale łagodny i rześki - znać, że odpowiednio wyleżakowany, ze smakowitą nutą orzechową. Miód gęsty, syropowaty, lejący się po ściankach naczynia. Z początku nieco szorstki, lecz na końcu zniewalająco aksamitny. Cudownie treściwy i smakowity. Zwraca uwagę jego pełnia i bogactwo smaków, mimo prostego składu. Po podgrzaniu w aromacie uwydatniły się nuty karmelowo-czekoladowe. W smaku grzany wyraźnie się zaokrąglił, złagodniał lecz na końcu pozostał starodawnie drewniany posmak. Wybitny dwójniak do grzania o niebywale bogatej kompozycji smakowo-zapachowej. Smaki stopiły się jednak za sprawą leżakowania, ze nie sposób odgadnąć składu ziół. Alkohol miarowo wyczuwalny, łagodnie rozgrzewający. Czujemy w grzanym genialny orzechowy posmak. Zwraca idealny balans słodyczy i naturalnej miodowej kwaskowatości. Chłodny jest bardziej winny, grzany bardziej słodki i krzepki. Nam grzany smakował bardziej, zwłaszcza w zimnej porze roku. Śmiemy twierdzić, że jest to najlepszy z najlepszych miód w kategorii miodów ziołowych. Jak każdy miód Jarosa - nie ma żadnych sztucznych dodatków konserwujących itp. Na zdjęciu widzimy wersję AM 2000 - wówczas kosztowaliśmy ten miód po raz pierwszy. Miód nagrodzony wieloma medalami.

Trójniak Sprezzatura

Quantum Satis Mead | 21 października 2023

Trójniak Sprezzatura - Quantum Satis Mead

Nie bardzo wiemy jaki związek ma nazwa tego miodu z tym trunkiem. Etykieta marna, a wręcz pusta, flaszka za mała, cena za wysoka. Ale najważniejszy jest wszak smak. Barwę ów miód miał iście wiśniową, ciemną, z powabnymi refleksami. Super klarowna ciecz, rzadki. Zapach ekstremalnie owocowy, pestkowy z minimalną nutą kwiatową. W smaku okazał się mocno owocowy, mało miodowy, taki typowy miód z nadmiarem soku wiśniowego, jakich jest wiele. Miodu akacjowego, który ma być jego bazą nie wyczuwa się, bo wiśnia go przytłacza. Nawet przytłacza czarną porzeczkę, która tam wyszczególniono na kontr-etykiecie. Jest to miód ekstremalnie owocowy ale ogólnie smaczny. Po podgrzaniu okazuje się, że połączenie wiśni z czarną porzeczką dało ciekawy efekt. Alkohol jest wyczuwalny, zwraca uwagę mocna taniczność. W grzanym cierpkość się wzmogła, a słodycz osłabła. To miód silnie owocowy i na pewno intrygujący smakowo. Jak w pozostałych miodach tej firmy apelujemy o zmianę tego depresyjnego dizajnu etykiet

Dwójniak Barrel aged peated buckwheat

Quantum Satis Mead | 14 października 2023

Dwójniak Barrel aged peated buckwheat - Quantum Satis Mead

Na etykiecie tego miodu widzimy plaster ula z trupimi czaszkami, sugerujący że miód ów ma w składzie sok z nieboszczyka ale odetchnęliśmy z ulgą, bo na kontr etykiecie nie wymieniono tego składnika. Jest to miód na bazie gryczanego, który leżakował 9 miesięcy w beczkach po whisky single malt. Ma mieć ponoć aromaty szkockiego torfu. My zaś tak go opisujemy - miód o barwie ciemno bursztynowej, o niezwykle intrygującym aromacie miodowo-wędzonym. Czujemy szeroki wachlarz smakowy miodu gryczanego, który jest jego bazą. Jest to miód ciężki, treściwy, gęsty, słodki, syropowaty, o dość mocno wyczuwalnym alkoholu i pewnej ostrości w smaku. Można powiedzieć tak - smak miodu gryczanego w najbardziej oryginalnym wydaniu, z jakim dotychczas mieliśmy do czynienia. Wyraźnie czujemy w nim aromat i smak jakby wędzonki. Na pewno drugiego takiego nie znamy i trzeba przyznać, że ten dymny odcień smakowy jest dobrym pomysłem. Po podgrzaniu alkohol jest jeszcze mocniej wyczuwalny ale wydaje się nam że grzany jest lepszy. Ta jego torfowatość i beczkowatość jest bardziej uwydatniona. Ma on coś orzechowego i karmelowego w smaku po za tym. Prosty skład ale genialny efekt. Gdyby jeszcze tak zmienić etykietę na  normalną oraz dać większą flaszę i zmniejszyć cenę, to warto byłoby doń powracać.

Napój winno miodowy Coffee-melomel

Quantum Satis Mead | 7 października 2023

Napój winno miodowy Coffee-melomel - Quantum Satis Mead

Napój miodowy w żałośnie małej flaszy, a co za tym idzie o przesadnie wysokiej cenie z etykietą przywołującą na myśl marny amerykański horror. To nie zachęca do sięgnięcia po niego ale zawartość flaszy jest zacna. Barwę ów niby miod ma ciemnoburgundową, ciecz jest ciekła o intrygującym aromacie doskonałej kawy i naturalnej wiśni z nutami wanilii. Chociaz wanilii nie czuliśmy za bardzo. Miodu tu jest mało ale całość jest słodka i czuć ciężkość miodu gryczanego, która dodatkowo tężeje w połączeniu z kawą. Jednak wiśnia łągodzi tę krzepkość i dodaje stosownej winności. Zaś wespół z aromatem waniliowym daje to naprawdę ciekawe i niespotykane wrażenie smakowe. Jest to być może najlepszy miod kawowy jakie piliśmy i chociaż miodów kawowych specjlanie nie lubimy, to ten nas przekonuje do tego połączenia. Po podgrzaniu powstała wiśniowa kawa. Alkohol nawet w grzanym nie jest wyczuwalny ale istnieje, bo się nam zapalił. Byłby to miód doskonały, gdyby zmienić etykietę na pozytywną, zwiększyć flaszkę i nie przeginać z ceną

Dwójniak Maliniak (perlisty)

Pasieka Jaros | 23 września 2023

Dwójniak Maliniak (perlisty) - Pasieka Jaros

Miód o wspaniałym malinowym kolorycie, niec mętnawy. W zapachu dominuje aromat świeżo zebranych naturalnych malin, bo minimum 30% wody do jego produkcji zostało zastąpione sokiem z malin. Smak cudownie świeży, owocowy, naturalnie malinowy. Jest słodki, a zarazem cudownie winny, bo zbalansowany leciutką kwaskowatością malin. Wyraźnie dojrzały, wyleżakowany o niesamowitej harmonii między miodem a owocem. Malina dodaje mu lekkości i łagodzi krzepki późny wielokwiat, który jest tam bazą. Znakomicie orzęxwiający kiedy schłodzony, a orzeźwienie ma źródło przede wszsytkim w zawartości Co2. Gazowanie nadaje mu niebywałej lekkości, mimo że to miód ciężki bo dwójniak. Polecamy go jako schłodzony na porę ciepłą oraz zamiast "szampana" na Sylwestra. Miód genialny, być może najlepszy malinowy miód na rynku o swoistej smakowej trójwymiarowości. Miód bez żadnych środków konserwujących, co jest obecnie niezmienrnie rzadko spotykane.

Dwójniak Lipiec (perlisty)

Pasieka Jaros | 16 września 2023

Dwójniak Lipiec (perlisty) - Pasieka Jaros

Miód czysto lipowy, którego surowiec pochodzi z Puszczy Boreckiej, o barwie ciemno słonecznej, naturalnie mętny, syropowaty, gęsty. Już od pierwszego powonienia czujemy wspaniały, intensywny aromat kwiatu lipy. Jest to zapach iście łagodny ale bardzo mocny, aksamitnie pyłkowy. W smaku oszałamiający - słodziutki, pyłkowy, nieco szczypiący, co wzmacnia jego nasycenie Co2. Trudno powiedzieć aby był kwaskowaty ale ma jakąś nieuchwytną rześkość i idealne wyważenie między słodyczą, a kwaskowatością. Czujemy w nim szczodrą zawartość wysokiej jakości miodu lipowego. Genialny miód o prostym składzie. Bardzo długo utrzymujący się na końcu lekko szorstki smak miodu lipowego. Naszym zdaniem jest to czołówka pośród miodów lipowych wszech czasów. Trzeba zaznaczyć, że mimo iż to dwójniak - miód jest niebywale lekki i gładki być może również za sprawą jego perlistości gazowej. Mówi się, że miody lipowe nie są dobre ale Pasieka Jaros udowadnia, że mogą być genialne. Na końcu zauważmy jeszcze jedną jego zaletę - nie zastosowano siarczynów. Po tym miodzie na pewno głowa cię nie rozboli nazajutrz ;)

Trójniak Trybunalski (perlisty)

Pasieka Jaros | 9 września 2023

Trójniak Trybunalski (perlisty) - Pasieka Jaros

Jest to oryginalna receptura mamy pana Macieja Jarosa, czyli babci synów Marcina i Bartłomieja Jarosów. Czyli można powiedzieć miód, o wartości sentymentalnej. Miód o pięknej wiśniowej czy jasno mahoniowej barwie, lekko mętny, umiarkowanie gazowany. W aromacie świeży, głęboki i soczyście miodowy o wyraźnym tchnieniu zapachu miodu gryczanego. Aromat starodawny, szlachetny, przywołujący na myśl miody dawne z dawnych czasów. W smaku wyraźnie czuć miód gryczany oraz jesienne wielokwiaty. Na początku niezwykle rześki, świeży ale przechodzący w jakby starodawny, czy bardziej dębowy. Nie jest to raczej miód z dodatkiem owocu ale ma taki jakby owocowy, rześki posmak, doskonale równoważący słodycz. Bardzo prosty skład i zdumiewająco oszałamiający efekt. Na końcu nieco szorstkawy z niewielką dozą goryczki. Rekomendujemy go oczywiście wyłącznie jako schłodzony, zwłaszcza na lato ale równie dobrze może zastąpić szampana w Sylwestra. Ogólnie jest to miód słodki, krzepki, intensywnie gryczany, srogi, nawet wskazujący może na niewielką domieszkę spadzi ale mający pewną lekkość i orzeźwienie. Tą lekkość zwiększa jeszcze dodatek gazu, nadający mu jakby smakowej trójwymiarowości. Klasyka Jarosowych miodów. Miód bez żadnych środków konserwujących, co jest obecnie niezmienrnie rzadko spotykane.

Trójniak Zbójecki

Regionalne alkohole | 15 lipca 2023

Trójniak Zbójecki - Regionalne alkohole

Miód o barwie słonecznej, klarowny. Jest to miód naturalny ale chyba ma śladowe ilości goździka czy cynamonu. Zapach słabowity, ledwo wyczuwalny i podobnie w smaku. Łagodny, typowy trójniak marketowy. Ni to słodki, ni to gorzki, mało kwaskowaty - jakiś taki nijaki. Trzeba jednak przyznać, że jest okrągły i łagodny oraz zharmonizowany w swojej smakowej bladości. Ma na końcu pewną uszczypliwość goryczki, może pochodzącej z jakiś przypraw ale jeśli one tam są to w ilościach homeopatycznych. Po podgrzaniu nie okazał się ani lepszy, ani gorszy. W grzanym ujawnił się typowy fermencik. W grzanym jakbyśmy lepiej wyczuwali jakieś przyprawy - imbir, goździk, cynamon. Podsumowując można określić go jako marny i nijaki, bez charakteru. Polecamy go dla osób przyzwyczajonych do potraw niedoprawionych (kuchni dla niemowlaków) lub tych co stracili w ogóle smak więc jest im wszystko jedno.

Czwórniak MMC Champion

Augustowska Miodosytnia | 1 lipca 2023

Czwórniak MMC Champion - Augustowska Miodosytnia

Autorem receptury jest Jarosław Okulski, a producentem jest Augustowska Miodosytnia. Miód zdobył tytuł Grand Champion w konkursie Mead Madness Cup w 2020 roku ale my pijąc go nie stwierdziliśmy aby był on jakiś nadmiernie wyjątkowy. Jest to miód naturalny, w którym nie ma żadnych innych dodatków poza miodem, drożdżami i wodą. Miód klarowny o złocistej barwie. Wciąż żywy, toż znaczy pracujący we flaszy, mający lekką piankę. Aromat jego piwny, iście łagodny. Zapach chmielowo piwnego fermentu. W smaku dość prosty, mało słodki aczkolwiek orzeźwiający. Na pewno gorzkawy o małej kwaskowatości. Chyba za małej. Niby ma być bez żadnych dodatków ale nas jakoby chmiel w gardziele drapał. Gaz czyni go lekkim, rześkim, doskonałym po schłodzeniu na lato. Zapewne bazą jest wielokwiat. Smak ogólnie szorstki, lekko drapiący, piwno - drożdżowy.  Podgrzaliśmy go dla dobra nauki i wówczas pienił się obficie, a ferment stał się intensywny. Tak jak podejrzewaliśmy - po podgrzaniu stał się dużo gorszy, do grzania kompletnie się nie nadaje. Stał się mocniej wytrawny, gryzący, ostry, w zapachu za dużo drożdży i ten piwny zapach. Ogólnie to miód za mało kwaskowaty,  raczej goryczkowy. Uznaliśmy, że miód ów jest płaski. Jego smak nie uzasadnia przyznania mu tej nagrody naszym zdaniem. Podsumowując -  miód mocno trawienny, po schłodzeniu jako aperitif. Przeciętny. Czy może zmienił się w trakcie leżakowania na gorsze, kiedy drożdże wciąż pracowały we flaszy? Na to pytanie odpowiedzi nie znamy. Takie podejrzenie jednak mamy. Jak to już kiedyś wspominaliśmy - drożdże powinny być zahamowane w butelce, a jeśli nie to taki trunek powinien mieć datę przydatności do spożycia, ewentualnie powinien być przechowywany w bardzo niskiej temperaturze w okolicy zera

Dwójniak Wiśniak

Pasieka Jaros | 24 czerwca 2023

Dwójniak Wiśniak - Pasieka Jaros

Jest to dwójniak Wiśniak w specjalnej kamionce z indywidualnym nadrukiem, jakim zaszczyciła nas Pasieka Jaros na nasz jubileusz 25 lecia degustacji miodów pitnych. Napis brzmi -

„Ćwierć wieku już sobie Waszmościowie Kamraci miodu podlewacie. Jubileusz to zacny, przeto z naszej strony złożyć serdeczne gratulacje pragniemy i życzymy chociaż drugie tyle. Łazisko 30.04.2023”.

Barwę ów specjał miał burgundową, a po otwarciu flaszy zachwycił nas przepiękny aromat dojrzałej, naturalnej wiśni. Wiedzieć trzeba, że wiśnia użyta do produkcji to stara, nieprzemysłowa odmiana. Zapach świeży, naturalnie owocowy, długotrwały, głęboki ale jednocześnie miodowo słodki. Cudne połączenie zapachu miodu i rześkości wiśniowego soku. W smaku miód niebywale łagodny i aksamitny, o w ogóle niewyczuwalnym alkoholu, co cieszy. Znać, że to miód dopracowany i wyleżakowany stosownie. Zwraca uwagę rozkoszna naturalność soku wiśniowego. Wiśni dojrzałych! Do tego zaskakuje brak „pestkowatości” w smaku więc podejrzewaliśmy, że użyto wiśni drelowanych. Raduje również wielce brak nazbyt silnej cierpkości, jakie czasem wiśnie miewają. Musiały więc być naprawdę dojrzałe. Miód idealnie zharmonizowany w kwestii słodycz-winność. Oczywiście jak wszystkie miody Pasieki Jaros - ma ów zacny trunek ten starodawny charakter, jakoby długo leżakował w dębowej beczce w piwniczce jakowegoś malowniczego zameczku czy pałacu. Miód jako żywo wyjęty z dawnych świetnych czasów staropolskich! Pochwalić go również wypada za niezrównaną łagodność - jest to dwójniak a łagodny jak trójniak. Przez to jest wprost doskonale pijalny! Po podgrzaniu oniemieliśmy za sprawą wielowątkowości smaków jakie się ujawniły. Przebija silniej jego starodawność, beczkowatość i drewnianość, taniczność. Grzany jest bardzo srogi, inhalujący, pełny, krzepki ale jednocześnie kojąco wiśniowy. Zauważyliśmy w gorącym w zapachu i smaku trudny do opisania albo porównania z czymś - intrygujący akcent aromatyczny. Ciekawe! Doskonały schłodzony latem, jak i grzany zimą. Miód to wybitny! Z całą pewnością jest to najlepszy wiśniak jaki dotąd piliśmy. Uwaga - degustacja jego wywołuje silne stany euforyczne!

Dwójniak Zbójecki

Regionalne alkohole | 10 czerwca 2023

Dwójniak Zbójecki - Regionalne alkohole
Doskonale klarowny o jasnej, słonecznej barwie i zapachu specyficznego fermenciku miodowego. Zadziwił nas niezwykle słaby zapach! Jakby nie miał zapachu. W smaku jednak słodki, kwiatowy, okrągły. Podejrzewamy, że bazą był wczesny wielokwiat. Miód najpewniej naturalny - czyli bez dodatków. Nieco syropowaty, smakowity. Nasze zdania były rozbieżne w temacie czy przypadkiem nie ma tu jakiegoś zioła. Może jałowiec albo jakieś korzenne przyprawy w minimalnych ilościach ale pewni nie byliśmy. Ma też nieco ostrości i nieokreśloną winność ale nie wiadomo skąd pochodzi, może to zasługa konkretnego miodu. 16% alkoholu jest w nim niewyczuwalne, to duży plus. Po podgrzaniu najpierw czujemy słodycz oraz śladowe ilości przypraw, jeśli w ogóle tam są. Zimny okazał się bogatszy smakowo. Miód jest charakterystycznie cukiwerkowaty i leciutko winny. Naszym zdaniem doskonale zbalansowany. Zimny okazał się lepszym ale grzany kazał się lżejszym, co jest nietypowe.

Trójniak jabłkowy z trawą żubrową

Miodosytnia Podlaska | 27 maja 2023

Trójniak jabłkowy z trawą żubrową - Miodosytnia Podlaska
Miód klarowny o pięknej słoneczno-ciepłej barwie i cudownym zapachu pieczonego jabłka z cynamonem. Konsystencja nieco gęstawa, miód dobrze wypracowany, zbalansowany, cudownie winny za sprawą jabłka, o trwałym smaku. Nieziemsko winny i słodki zarazem oraz rozkosznie pachnący. Na końcu jakby lekko przełamany trawiastym smakiem trawy żubrowej. Poezaja smakowa! Miód wybitny! Schłodzony jest wspaniale orzeźwiający. Jest też odpowiednio słodki, a słodycz miodu doskonale równoważy winność owocowa. W smaku bardzo intensywny, z wyraźnym cynamonem,m który podbija jeszcze słodycz miodową. Ma też tą znaną nam z innych wybitnych miodów „cukierkowatość”, która bardzo lubimy. Jest niebywale okrągły, o znakomitych proporcjach poszczególnych składników. Jak na trójniaka bardzo słodki. Po podgrzaniu aromat jabłkowo cynamonowy i fermentowy wzmógł się jeszcze. Grzany również wielce smakowity i nie można stwierdzić czy zimny czy grzany lepszy. W grzanym bardziej wyodrębniła się winność jabłka, co jest typowe. Cudownie równoważy wyrazistą słodycz. Wydał się nam wręcz piernikowym i odkryliśmy pewną dozę pikantności, jakby dodano tam ciut imbiru i goździków. Alkohol nie był zauważalny. Naszym zdaniem to ścisła czołówka miodów z sokiem jabłkowym! Genialny jabłczak!

Trójniak aroniowy o smaku i aromacie zioła piołunu

Miodosytnia Podlaska | 20 maja 2023

Trójniak aroniowy o smaku i aromacie zioła piołunu - Miodosytnia Podlaska
Miód o barwie wiśniowej, mętny, lekko musujący czyli pracujący zapewne wciąż we flaszy. Zapach ma iście świeży i rześki, intensywnie owocowy - przyjemny. Zawartość Co2 jest bardzo korzystna w kwestii jego smaku. Być może tuż po zabutelkowaniu był bardziej słodki, a podczas przechowywania nieco słodyczy drożdże przerobiły na alkohol, bo słodycz jego jest umiarkowana. Jest miodem wybitnie owocowym, znakomicie kwaskowatym. Aronia jest przepyszna razem z miodem bazowym, co razem dało efekt takiej naturalnej lemoniady. Co również cieszy - piołunu dodano w doskonałej, nie za dużej ilości więc jest to jedynie taki niezauważalny niemal uszczypliwy akcent, który nadaje całości charakteru ale na pewno nie czujemy aby był gorzki. Cudna kompozycja smaków! Po podgrzaniu stał się bardziej wytrawny, piołun troszeczkę wzmocnił swoją obecność, miód nabrał drewnianego posmaku. Ze względu na zawartość dwutlenku węgla zdecydowanie polecamy pić go na zimno aby zachować jego musujące walory. Jest to miód na granicy półsłodkiego i wytrawnego, przypominający wino owocowe ale z wyraźną miodową bazą.

Trójniak agrestowy o smaku i aromacie kwiatu czarnego bzu i orzecha włoskiego

Miodosytnia Podlaska | 17 maja 2023

Trójniak agrestowy o smaku i aromacie kwiatu czarnego bzu i orzecha włoskiego - Miodosytnia Podlaska
Miód o barwie pięknie słonecznej, prawie bursztynowej, ciecz mętna. W zapachu wita nas wpierw intensywny aromat owocu agrestu oraz świeżość prującego jeszcze we flaszy miodu. Po odkorkowaniu uniósł się w szyjce flaszy dymek Co2. Miód wciąż pracuje i wyczuwa się to wyraźnie podczas degustacji. Jest lekko musujący. Słodyczy w smaku to za wiele nie ma, a bazą musiał być wczesny wielokwiat. Być może drożdże przerobiły za dużo słodyczy, gdyż nie zostały "zatrzymane". Owoc agrestu jest bardzo dobrym pomysłem na uzyskanie rzeźwości w smaku i zapachu. I taki jest ów egzemplarz - rześki, świeży, idealny na lato jako schłodzony. Jednak aromatu orzecha to my w nim za wiele nie czuliśmy, może nieco w zapachu. Może to nie był orzech ale jakiś wyciąg z zielonych orzechów? Za to smak i zapach hyćki czyli kwiatów czarnego bzu jest bardzo wyraźny i nadaje trunkowi charakter "pyłkowy"". W sumie bardzo ciekawe połączenie agrestu z kwiatem bzu wyszło i recepturę należy uznać za wielce udaną. Po podgrzaniu wzmógł się zapach fermentu, a miód obficie się zapienił w czajniczku, to oczywiście skutek jego "życia" we flaszy. Być może ma przez to więcej alkoholu niż tuż po rozlaniu do flasz, bo my zakupiliśmy egzemplarz z marca 2021 i postał u nas, a wypiliśmy dopiero w roku 2023. Grzany doszczętnie niemal stracił słodycz, a stał się agrestowy i wręcz cierpki. Naszym zdaniem jest to miód bardzo udany ale należy go pić jak najszybciej po wyprodukowaniu, aby już nie leżakował dłużej. Jest to jak widzimy na zdjęciu miód niesycony.

Półtorak Malinowy As

APIS | 22 kwietnia 2023

Półtorak Malinowy As - APIS
Miód o barwie ciemnej herbaty z sokiem malinowym, ciemno bursztynowej. Gęsty, syropowaty, treściwy, krzepki, lepki, pozostaje na ścianach naczynia - jak to półtorak. W smaku malina jest dominującą, a miód bazowy to zapewne jakiś wielokwiat lub mieszanka miodów. Miód niezwykle słodki, jedynie lekko i może zbyt słabo przełamany winnością. Wydaje nam się, że malina nie jest odpowiednim owocem do półtoraków. Pasuje do dwójniaków, trójniaków ale przy półtoraku słodycz staje się zbyt intensywna. Czujemy w tej malinie pestkowatość i jest to malina naturalna w smaku i aromacie. Trzeba podkreślić, że jest to miód bardzo smaczny ale ze względu na silną słodycz polecamy go jako trunek wybitnie deserowy, do kosztowania raczej w niewielkich ilościach albo w jakieś srogie mrozy w zimie. Jest to też chyba jedyny półtorak czysto malinowy w ofercie Apisu. Po podgrzaniu intensywnie inhaluje malinową słodyczą i alkoholowym tchnieniem. Grzany zintensyfikował swoje cechy i stał się jeszcze bardziej krzepiący. W grzanym jakbyśmy wyczuwali silniej alkohol, a miód łatwo zapala się podczas podgrzewania.

Półtorak malinowy zawrót głowy

Manufaktura Sadowskich | 22 kwietnia 2023

Półtorak malinowy zawrót głowy - Manufaktura Sadowskich
Opis jest wiec taki sam jak w przypadku półtoraka Apisu. Miód o barwie ciemnej herbaty z sokiem malinowym, ciemno bursztynowej. Gęsty, syropowaty, treściwy, krzepki, lepki, pozostaje na ścianach naczynia - jak to półtorak. W smaku malina jest dominującą, a miód bazowy to zapewne jakiś wielokwiat lub mieszanka miodów. Miód niezwykle słodki, jedynie lekko i może zbyt słabo przełamany winnością. Wydaje nam się, że malina nie jest odpowiednim owocem do półtoraków. Pasuje do dwójniaków, trójniaków ale przy półtoraku słodycz staje się zbyt intensywna. Czujemy w tej malinie pestkowatość i jest to malina naturalna w smaku i aromacie. Trzeba podkreślić, że jest to miód bardzo smaczny ale ze względu na silną słodycz polecamy go jako trunek wybitnie deserowy, do kosztowania raczej w niewielkich ilościach albo w jakieś srogie mrozy w zimie. Po podgrzaniu intensywnie inhaluje malinową słodyczą i alkoholowym tchnieniem. Grzany zintensyfikował swoje cechy i stał się jeszcze bardziej krzepiący. W grzanym jakbyśmy wyczuwali silniej alkohol, a miód łatwo zapala się podczas podgrzewania. Jest to półtorak z oferty Apisu o nazwie Malinowy As.

Trójniak tatrzański litworowy

Nalewka tatrzańska | 15 kwietnia 2023

Trójniak tatrzański litworowy - Nalewka tatrzańska
Miód w ciekawej flaszy przypominającej wielką piersiówkę, klarowny o barwie słoneczno kwiatowej i bardzo bogatym miodowym aromacie. W zapachu ziołowy, przenikający i interesujący za sprawą dodatku litworu. Smak na początku bardzo łagodny, bo to wczesny wielokwiat był bazą. Znakomicie wyważony - winność współgra doskonale ze słodyczą. W smaku nie jest zbyt pełny, słodycz szybko przechodzi w zioło litworu, dając specyficzny posmak. Litwor trzyma i jest długotrwały smakowo. Można powiedzieć, że to miód ziołowo-winny z akcentem na ziołowy. Jest w nim też taka cudna cukierkowatość, którą znamy z miodów chociażby Piwowara. Po podgrzaniu aromat litworowego zapachu wzmógł się, a w smaku stał się intensywniejszy ziołowo, trudny w sumie do opisania, intrygujący. Na końcu grzany nawet lekko goryczkowo-piekący ale subtelnie. Ogólnie bardzo smakowity miód, godny polecenia o niewyczuwalnym alkoholu. Otwarcie jego nie wymaga użycia korkociągu. Flasza doskonała do zachowania czyli wielokrotnego użytku i zastosowania jej na przykład do nalania własnej nalewki.