Miód Pitny - Recenzje miodów pitnych
Winnica miód i wino

Winnica miód i wino

Jest to gospodarstwo pasieczne oraz winnica znajdująca się w południowej Wielkopolsce, w miejscowości Janków Drugi. Zarówno wino jak miody produkowane są z surowców wytwarzanych przez nich więc mamy gwarancję, że są to najwyższej jakości lokalne produkty. Pasieka została założona w 2015 roku. Mimo, że miodami pitnymi zajmują się dopiero od roku 2019 to dwa ich trójniaki, które mieliśmy przyjemność poznać okazały się bodaj najlepszymi jakie kosztowaliśmy w swych kategoriach - jabłkowy i korzenny. Jest to mała rodzinna  miodosytnia, gdzie wytwarzane są niewielkie ilości miodu pitnego, a jak wiadomo im mniejsza produkcja tym większa zwykle jakość. Do miodów nie są dodawane żadne konserwanty ani barwniki, a soki owocowe pochodzą ze swieżych owoców tłoczonych na zimno. Gorąco polecamy!

facebook.com/winnica.jankow

Trójniak jabłkowy

     

Trójniak jabłkowy
Miód o barwie złoto zielonkawej, niezwykle klarowny o cudownej lepkiej konsystencji. Zapach iście wyborny - oczywiście jabłkowy. Smak miodu nas powalił swoją cudownością! Niebywale zharmonizowany, okrągły, balsamiczny. Miód genialnie pijalny. Jesteśmy przekonani, że słodycz pochodzi nie tylko z wczesnego wielokwiatu ale być może z jakiejś słodkiej odmiany jabłek, może z koszteli? Ten miód był po prostu idealny i zachwycający. Stosunek słodyczy i winności perfekcyjny! Po pogrzaniu nadal wyśmienity, bardzo wówczas aromatyczny! Wydaje się, że zimny był lepszy, mając tę pełnię smaku ale grzany niewiele chłodzonemu ustępuje. Jeśli nas pamięć nie myli, to jest to najlepszy miód jabłkowy jaki piliśmy, a na pewno ścisła czołówka w kategorii trójniaków z tym owocem. Nie musimy już chyba dodawać, że go polecamy ;)

Trójniak korzenny

     

Trójniak korzenny
Miód o pięknej jasno żółtej barwie cytrynowej i perfekcyjnej klarowności. Po otwarciu wręcz oszałamia bogactwem zapachów kwiecia, a właściwie całej łąki! Kwiatowe nuty wspaniale przeplatają się z aromatem jałowca i gałki muszkatołowej. Smak jest niebywale bogaty i wyróżnia się na tle innych miodów korzennych jakie dotąd piliśmy! W tej kategorii jest prawdopodobnie najlepszy z najlepszych! Do tego niebywale zharmonizowany, słodki w sposób wyważony i subtelny ale wyraźny. Aksamitny, okrągły i gładki w smaku. Po prostu genialny - poezja! Po podgrzaniu stał się wyraźnie ostrzejszy, zachowując swój wyważony smak, lecz zioła nabrały wyrazistości i lekko gryzące. W grzanym oddziela się cukierkowata słodycz od ponętnej winności, a przyprawy ziołowe gryzą na końcu lecz ze stosownym umiarem. Podsumowując trzeba powtórzyć, że to najpewniej najlepszy trójniak korzenny w historii naszych degustacji plenerowych.

Czwórniak wiśniak

     

Czwórniak wiśniak
Po otwarciu flaszy porusza wspaniały, pełny zapach dojrzałych, soczystych wiśni. Aromat owocowy jest rzeczywiście wspaniały. Wyczuwamy tu również srogą woń alkoholową, która jednak do wiśni jak najbardziej pasuje. Czwórniak ma aż 16% alkoholu, co jest pośród czwórniaków rzadko spotykane ale być może jest to doskonały sposób na utrwalenie trunku o małej zawartości cukru, bo wówczas zbędny jest dodatek siarczynów. I to jest dobry pomysł. Barwa trunku jest purpurowa, mocna, wiśniowa, znać to, że soku tu nie szczędzono. W smaku nie ma słodyczy, miód jest mocno wytrawny, silnie wiśniowy. W smaku wręcz lekko gryzący, ostry nieco może goryczkowy jakby pestkowy. Długo utrzymuje się smak alkoholowy, który jest wyraźny. Wiśnia jest tu absolutnie dominującym składnikiem, miodu nie zarejestrowaliśmy. Po podgrzaniu miód podobnie jak malinowy tego producenta stał się gorszy niż zimny, co nie dziwi, bo to generalnie cecha czwórniaków czyli miodów wytrawnych. Stał się też płaski, niczym wiśniowy kompocik. Co ciekawe w miodzie tym nie ma kwaskowatości. Alkohol w grzanym wyraźnie kąsa jęzor więc polecamy wyłącznie schłodzony, ze względu na bogatszy aromat. Jest to naszym zdaniem dobry aperitif - apetyt na jakąś przekąskę po nim wyraźnie się zwiększa.

Czwórniak maliniak

     

Czwórniak maliniak
Miód ma przepiękny świeży, mocny malinowy zapach - na pewno naturalne maliny.Barwa malinowa z odcieniem różanym, bardzo klarowny. W zapachu dominuje owoc maliny. W smaku zaskakuje, że jest jednym z najbardziej wytrawnych jakie piliśmy i co ciekawe ma jak na czwórniaka dużą zawartość alkoholu, bo aż 15%. Zapewne jest dzięki temu naturalnym konserwantem i nie ma wówczas potrzeby użycia siarczynów co cieszy. Miodu w tym czwórniaku nie wyczuliśmy, cała słodycz została wypracowana przez drożdże najwyraźniej. Na zimno trunek jest skuteczny jako aperitif, bo apetyt rzeczywiście wzmaga. Po podgrzaniu okazał się ostry w smaku wręcz gorzkawy, jego minimalna winność gdzieś się zapodziała więc odradzamy podgrzewania. Co zresztą tyczy się wszelakich czwórniaków - grzanie im raczej szkodzi. Skuteczny w zwiększaniu apetytu miód ekstremalnie wytrawny.