Limitowane nowości z miodosytni Imbiorowicz
piątek, 23 listopada 2018

Właśnie kurier przyniósł kolejne miody, których dotąd nie kosztowaliśmy. Są to miody limitowane, a ten o nazwie "Żądło z beczki" jest specjalną wersją miodu "Żądło". Specjalny, bo leżakowany w polskich dębowych beczkach. Już nie możemy się doczekać skosztowania! Na stronie Pasieki Imbiorowicz jest już tylko po mniej niż 20 flasz każdego więc kolekcjonerom uniktaowych trunków polecamy się spieszyć ;)
Najprawdopodobniej widoczne tu i niżej miody odkorkujemy w końcu grudnia 2018 - zapraszamy!
3 nowości z pasieki Dziki Miód (Piwowar)
środa, 21 listopada 2018

Od wczoraj można zamawiać 3 nowe miody z pasieki Dziki Miód i oto dziś przyszła do nas paczka. Jak widać dwa z nich są owocowe, a trzeci jest jak można dowiedzieć się ze strony producenta - korzennym. Zwraca uwagę większa zawartoś alkoholu niż w trójniakach typowych, co akurat przyda się zimą ;) Pasieka Dziki miód należy do tych wytwórców kraftowych, którzy obdarzają nas stale nowymi produktami, podobnie jak Imć Imbiorowicz. Jak widać nasze zapasy rosną więc przy najbliższym naszym miodowym spotkaniu nie będziemy narzekać na posuchę. Wedle obecnych przypuszczeń uda się nam zebrać pod koniec grudnia i wówczas należy oczekiwać recenzji.
Trójniak i dwójniak Roztoczański - nowości z Apisu
środa, 24 października 2018

Ostatnio w Apisie zaroiło się od nowości ale my dziś chcemy Wam pokazać miód, o którego istnieniu znikąd się nie dowiecie - tylko od nas. Jakieś 2-3 tygodnie temu pojawiły się w sprzedaży trójniak i dwójniak o nazwie - Roztoczański. Specjalnie wyprodukowane dla Gospodarstwa Pasiecznego Miody Roztocza. Można go kupić w ich sklepie firmowym Apiko w Zamościu (na podcieniach Rynku Wielkiego). Podczas najbliższego spotkania sprawdzimy czy rzeczywiście jest to odrębna receptura i czy warto zakupić. A spotkanie to nieco się przesunie i wedle obecnych przypuszczeń ma być tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Za to będzie wówczas tych miodów do spróbowania kilka, a mamy w zapasie różne ciekawostki i nowości. Zapraszamy!
Nadeszła chłodna pora roku - czyli idealna pora do kosztowania miodów pitnych - zwłaszcza grzanych. Miody grzane, pite w najsroższych warunkach pogodowych, zimą w plenerze, przy ognisku, z dala od cywilizacji - smakują najlepiej.
Nowość z Pasieki Jaros!
środa, 26 września 2018

Właśnie otrzymaliśmy przesyłkę z Pasieki Jaros, a w niej wielce unikatowy miód pitny, utworzony specjalnie z okazji rocznicy odzyskania niepodległości. Jest to limitowana edycja 308 butelek ceramicznych o pojemnosci 750ml, w cenie 100 złociszy. Dzięki uprzejmości Pasieki Jaros mogliśmy zakupić jedną z ostatnich już sztuk. Oto co pisze producent na jego temat: "Jest to miód pitny, pierwszy w historii naszej firmy, zrobiony z użyciem chmielu. Do produkcji użyliśmy wiele gatunków miodu oraz cztery różne odmiany chmielu. Potem klasycznie leżakowanie, w tym przypadku około 4 lata. Uzyskaliśmy w ten sposób bardo ciekawy smakowo miód pitny, gdzie goryczka i aromat chmielu równoważny słodycz użytych miodów pszczelich. ."
Nasze wrażenia smakowe opiszemy w bliżej nieznanej dziś nam przyszłości. Zapraszamy.
20 lat miodowych sesji plenerowych!
czwartek, 6 września 2018

Pierwszy miód jaki skosztowaliśmy to był Stolnik od Apisu, a było to 18 czerwca 1998. Miody pitne zachwyciły nas smakiem i uznaliśmy je za najlepszy trunek wszechczasów, kosztowany zwłaszcza jako grzany na ognisku, podczas mroźnych dni zimowych, w kopnym śniegu i w nocy, gdzieś z dala od cywilizacji - wyłącznie na Roztoczu. Z początku nie notowaliśmy naszych wrażeń smakowych, więc te najstarsze egzemplarze są bez opisu ale na szczęście gromadziliśmy butelki i zrobiliśmy dokumentację fotograficzną etykiet. Później, kiedy zaczęliśmy notować nasze wrażenia smakowe, powstał pomysł utworzenia bloga. Na początku był to blog "darmoch" na platformie Google, a od jakiegoś czasu mamy tę oto stronę z prawdziwego zdarzenia i własną domenę - miodpitny.com. Od ponad 20 lat spotykamy się na miodowe wyprawy średnio raz w miesiącu ale zdażają się i dłuższe przerwy.
Nie odbyła się w tym roku jakaś specjalna uroczystość owego dwudziuestolecia - uznaliśmy, że celebrować tą rocznicę będziemy cały rok ;)
Niedawno sporo dodaliśmy do opisów samych miodosytni i opisów miodu, aby stronę maksymalnie skondensować merytorycznie. Przyświeca nam bowiem taka zasada w kwestii treści - mniej wody więcej miodu ;) Czyli krótko i na temat.
Grzaniec stał się Grzanym - ciekawostka z Apisu
wtorek, 4 września 2018

Ostatnio przeglądaliśmy stronę pod kątem miodów, które zbyt skąpo opisaliśmy, gdyż kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z miodami pitnymi nie mieliśmy pojęcia, że będziemy prowadzić tą stronę więc nie za bardzo się przykładaliśmy do notowania. Zauważlyliśmy ostatnio spore braki w opisie jednego z trójniaków Apisu, któremu zmieniono nazwę. Kiedyś był to "Grzaniec Polski", a teraz jest to "Grzany Polski". Zauważcie, że zniknął napis "Produkt Polski" z etykietki. I tak stało się na wszystkich miodach Apisu w pewnym momencie - gdyż spółdzielnia zaczęła sprowadzać surowiec (miód) spoza Polski. Dlatego kupujemy te miody jedynie dla dokonania opisu. Zakupilśmy więc tę flaszę, umoczyliśmy jęzory i to co zauważyliśmy zanotowaliśmy szczegółowo. Patrz zakładka Ostatnio dodane >
Najnowsze nowości
środa, 29 sierpnia 2018

Spieszymy z informacją o ostatnio próbowanych miodach. Odkorkowaliśmy nowość Apisu - trójniaka z chili oraz Miody Krynickie, które oczywiście są standardami Jarosa, tyle, że zapakowanymi w inne flasze i odpowiednio droższymi. Ale najbardziej olśniły nas "czwórniaczki" od Henrego Jonesa! Genialne, niesycone, musujące miody owocowe o oryginalnych smakach uznaliśmy za bodaj najlepsze czwórniaki ze wszystkich jakie kiedykowliek piliśmy. Piotr przybył na Roztocze na wakacje więc zakosztowaliśmy nieco więcej trunków, niebawem dojdzie jeszcze jeden Krynicki do opisania. Od czasu do czasu kupujemy też jakieś miody, których opis jest zbyt skąpy aby uzupełnić braki w opisie. Niebawem pojawi się też pewna kolejna nowość z Apisu, którą będzie można kupić tylko w jednym miejscu w Polsce! Jak zakupimy to wrzucimy tu zdjęcie.
Szczegóły zobaczycie w zakładce Ostatnio dodane >
Najnowsze nowości
poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Jesteśmy świeżo po kosztowaniu kolejnych nieznanych nam miodów - dwóch austriackich z wytwórni pierników we Wiedniu i nowości od Apisu. Miody austriackiego producenta okazały się całkiem dobre, a szczegóły możecie zobaczyć pod tym linkiem: Pirker Mariazell. Trzecim miodem był trójniak "Słowiański" ze Spółdzielni Pszczelarskiej Apis z Lublina, którego recenzję możecie zobaczyć w dziale "Ostatnio dodane".
Tymczasem jeszcze w sierpniu (w najbliższą sobotę) zechcemy skosztować kolejnej nowości od Apisu - trójniaka "Wściekłej Pszczoły" oraz trzy czwórniaki od Henrego Jonesa, które zowią się "Dzika Pszczoła". Nie powiem abyśmy byli takimi wysiłkami marketingu zachwyceni ale podejdziemy do ich próbowania bez uprzedzeń i rzetelnie napiszemy czy warto w nich język umoczyć.
Miodowe zapasy
środa, 8 sierpnia 2018

Nasze zapasy sukcesywnie rosną, aby podczas najbliższego kosztowania mieć co skosztować ;) Ostatnio Piotr nabył jedną nowość z Apisu, która swym składem niepokoi ;) Na zdjeciu widzicie też 3 miody Krynickie, które nowością żadną nie są i nie były, bo w tych flaszkach znajdują się miody Macieja Jarosa, tyle że odpowiednio droższe. My zakupiliśmy je z dwóch powodów. Po pierwsze - smaki jarosowe zawsze warto sobie odświeżać, a po drugie - konsumentów należy poinformować, o tym że "Miody Krynicie", to taki sam pomysł co "Miody Sandomierskie" i to tej samej firmy na dodatek. Spójrzcie na opis "Miodów Sandomierskich" i będziecie mieli jasność.
Najbliższe spotkanie odbędzie się jeszce w sierpniu
Ostatnie spotkanie
środa, 25 lipca 2018

W minioną sobotę kosztowaliśmy trzy nieznane nam dotąd miody - dwa z Miodosytni Imbiorowicz i jeden ze Spółdzielni Apis. Trójniaki Korzeń gwiazdora i A-i-ronia z Miodosytni Imbiorowicz okazały się wyborne schłodzone więc akurat trafiliśmy w dziesiątkę, bo dzień był duszny i gorący. Jeszcze raz dziękujemy producentowi, za to, że wydobył dla nas ostatnie egzemplarze do skosztowania, bo ich miody tak szybko się sprzedają, iż nieomal spóźniliśmy się z ich zakupem. Trójniak Apisu Weselny - okazał się być typowym ich trójniakiem, może tylo taką miał zaletę, iż miał jabłkowy smaczek. A poniżej link do szczegółowych opisów tych miodów: